IV Niedziela Wielkanocna
IV NIEDZIELA WIELKANOCNA
IV Niedziela Wielkanocna – (J 10, 27-39)
Jezus powiedział: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja
i Ojciec jedno jesteśmy”.
Owce rzeczywiście rozpoznają głos swojego pasterza i idą za nim. Nie przypadkiem więc Jezus posłużył się metaforyką pasterza i owiec, aby ukazać swoją relację z uczniami. Pokazał, że zasadza się ona na posłuszeństwie.
Często łączymy to słowo jedynie z podporządkowywaniem się odgórnym decyzjom. Posłuszeństwo jednak sięga dużo głębiej. Odnosi się do postawy wsłuchania, zaufania i zawierzenia. Stanowi odzwierciedlenie relacji, jaka łączyła z Ojcem Jezusa, który – jak przypomina święty Paweł – był „posłuszny aż do śmierci” (por. Flp 2, 8). Wsłuchiwał się w głos Ojca na modlitwie, a także w otaczającą rzeczywistość, którą interpretował w kluczu swej synowskiej miłości. Posłuszeństwo to znak, że nie tylko wierzymy w Boga, ale również wierzymy Bogu, że naprawdę chce dla nas dobra.
Jak mamy jednak usłyszeć głos Jezusa? Wskazówkę możemy znaleźć w „Pismach” św. Anieli Merici. Być posłusznym według niej to kierować się Bożymi przykazaniami, nauczaniem Magisterium Kościoła, respektować zależności, o ile nie sprzeciwia się to Bożemu prawu i własnej godności. To także dbać o czystość sumienia, aby móc usłyszeć rady i natchnienia, które Duch Święty, nauczyciel wszelkiej prawdy, nieustannie wzbudza w naszych sercach.
Sama św. Aniela wsłuchiwała się w głos Boga, którego działanie dostrzegała w samej sobie, innych ludziach, Kościele i świecie. Dzięki posłuszeństwu Jezusowi trwała w jedności z Nim, doświadczyła spełnienia się Jego obietnic, zachowując harmonię, pokój i radość.
Chciejmy i my być owcami Jezusa, wsłuchujmy się w Jego głos, i pozwalajmy Mu się prowadzić. Zastanówmy się, co nam nie pozwala zaufać Jezusowi. Prośmy, aby On usuwał z naszych serc to, co oddala nas od Jego miłości.
Módlmy się słowami „Psalmu 23” o łaskę zaufania i trwania w bliskości z Ojcem i Synem w Duchu Świętym:
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
są tym, co mnie pociesza.
Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim
po najdłuższe czasy.
s. Edyta OSU
Jak mamy jednak usłyszeć głos Jezusa? Wskazówkę możemy znaleźć w „Pismach” św. Anieli Merici. Być posłusznym według niej to kierować się Bożymi przykazaniami, nauczaniem Magisterium Kościoła, respektować zależności, o ile nie sprzeciwia się to Bożemu prawu i własnej godności. To także dbać o czystość sumienia, aby móc usłyszeć rady i natchnienia, które Duch Święty, nauczyciel wszelkiej prawdy, nieustannie wzbudza w naszych sercach.
Trzeba słuchać rad i natchnień,
które Duch Święty nieustannie wzbudza
w sercach naszych.
św. Aniela Merici