logo
Aktualności

Formacja i zapobieganie

Z ramienia Konsulty Wyższych Przełożonych Zgromadzeń Żeńskich na Ukrainie uczestniczyłam w II Europejskiej Konferencji nt. „Formacja i zapobieganie - władza jako służba”. Odbywała się ona w stolicy Chorwacji, w Zagrzebiu, od 19 do 22 września 2019 r.

Na Konferencję przyjechali biskupi, księża, siostry i osoby świeckie z 20 krajów. Z Ukrainy wzięły w niej udział 22 osoby: 7 z Kościoła rzymskokatolickiego i 15 z Kościoła grekokatolickiego. Spotkania wspólne i praca w grupach odbywały się w Uniwersytecie Teologicznym w Zagrzebiu. Wszystko było tłumaczone na 4 języki (chorwacki, włoski, angielski i ukraiński). Konferencja została podzielona na 4 etapy.

1 etap - otwarcie Konferencji - przywitanie i przedstawienie Profesorów, którzy mówili o znaczeniu służby w świetle Pisma Świętego. W refleksji o władzy i służbie starano się ukazać pozytywne strony, mimo że nierzadko są wypaczenia w tej dziedzinie. Z wypowiedzi prelegentów wybrzmiało przesłanie, by wpatrywać się w Baranka, do którego należy wszelka władza, i od Niego uczyć się sprawowania władzy w strukturach Kościoła.

2 etap - Drugi dzień był poświęcony wszelkiego rodzaju zranieniom: osobistym oraz innych osób, przede wszystkim tych, którzy doznali krzywdy w Kościele. W ostatnich latach można było dostrzec wiele różnych nadużyć w Kościele, dlatego też pochylaliśmy się nad tym tematem. W tym kontekście uświadomiliśmy sobie na nowo, że swój skarb nosimy naprawdę w glinianych naczyniach i nasza siła jest tylko w Bogu a nie w nas. Dlatego, przywołując ten bolesny problem, starliśmy się podchodzić do niego z perspektywy logiki Bożej, bo w niej widoczny jest płomyk nadziei - Oblubieniec nadal puka i czeka, by z nami wieczerzać. Na koniec dnia każdy uczestnik dostał gliniane naczynko...  symbol  skarbu noszonego w kruchych naczyniach.

3 etap - prowadził nas do Emaus – naszego źródła powołania, do pierwszych spotkań z Umiłowanym, który powołał nas i zaprosił, byśmy zobaczyli, gdzie On przebywa. Tutaj próbowaliśmy dostrzec trudności w dosłyszeniu prawdziwego głosu, gdyż on często staje sie podobny do szumu słyszanego w przyłożonej do uszu muszli, kiedy głos, który nas woła bywa rozmyty, ale na który - pomimo wszystko - pragniemy odpowiadać: Mów Panie, bo sługa Twój słucha! Kiedy powracamy do źródeł, nasze serce odmładza się, „kości stają się niby świeża zieleń” - i to nam daje siły, by iść w kierunku naszego codziennego Jeruzalem, gdzie łamiemy nasz chleb codzienny.  Na koniec każdy podchodził, by otrzymać muszlę - symbol słuchania.

Ostatni etap - to krok ku naszej braterskiej Eucharystycznej jedności. Uroczysta Msza św. na zakończenie miała miejsce w katedrze. Wydarzenie to inspiruje nas do nowego początku. Razem otwieramy drzwi Oblubieńcowi, który zaprasza nas na Paschalną wieczerzę. W spotkaniu z Barankiem przy łamaniu chleba, rozpoznajemy nasze powołanie, odkrywamy, gdzie jest źródło naszego szczęścia i czym jest życie ofiarowane innym, w modlitwie, w ciszy, w chwilach trudnych i radosnych.

Konferencja była przeplatana wykładami, dzieleniem się doświadczeniem, ciszą i modlitwą, zachęcała do odnowienia naszego powołania, podpowiadała jak pełnić władzę w duchu służby.

Dziekuję wszytkim, dzięki którym mogłam w niej wziąć udział i ubogacić się.

                                                                                        s. Tetiana Lesiuk OSU

IV Niedziela Wielkanocna

Dobry pasterz jest dla swoich owiec kochającym bratem i prawdziwym, wiernym przyjacielem. Zna każdą owcę, one go też znają i idą za jego głosem. Miedzy dobrym pasterzem a jego stadem nawiązuje się serdeczna, bliska, ciepła, przyjacielska relacja. Prawdziwy pasterz zawsze ma czas i jest do dyspozycji swojego stada we dnie i w nocy. Dobry pasterz nigdy nie zawodzi.

Na dziś

Boże jesteś moim Życiem, bo mnie wypełniasz.

św. Maria od Wcielenia