logo

2019-08-11 XIX Niedziela Zwykła

 19 NIEDZIELA ZWYKŁA C Łk 12,32-48

 

Szczęśliwi owi słudzy, których
 pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie.

Dzisiejsza Ewangelie zachęca nas do wrażliwości na obecność Boga pośród nas i do czuwania jak ewangeliczni słudzy, którzy oczekiwali na powrót ich pana z uczty weselnej. Gdy przybędzie i zapuka, trzeba natychmiast otworzyć drzwi i przywitać go.

Bóg przychodzi niespodziewanie w różnym czasie i miejscach nieprzewidzianych – może o północy , o wschodzie słońca, czy w innym momencie. Tego nie wiemy.

Bóg przychodzi na pewno, puka do serca i czeka aż otworzymy i pozwolimy Mu wejść. Przychodzi czasem nierozpoznany, w różnych postaciach, czy jako ktoś potrzebujący pomocy.

Oto stoję przed drzwiami i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy mi drzwi, wejdę do niego i spożyjemy wieczerzę: Ja z nim, a on ze Mną ( Ap 3,20).

Dlatego trzeba zawsze być gotowym na spotkanie z Panem. Nie dotyczy to tylko dnia  śmierci czy Powtórnego Przyjścia Chrystusa, ale odnosi się również do naszego codziennego życia, działania,  wydarzeń czy doświadczeń. Oczekiwanie nie jest bezczynnością, obojętnością czy biernością, lecz odpowiedzialną  aktywnością, wykonywaniem tego, co zostało nam powierzone. 

Trzeba czuwać nad uczuciami, nad naszym sercem, gdyż z niego wychodzą intencje dobre i złe – te, które budują i te, które niszczą ( Papież Franciszek ).

Dzisiejsza Ewangelia  mówi nam o powrocie pana, który  uradowany odpowiedzialnością i wiernością czuwających swoich sług, obdarza ich szczególną nagroda.  Odwraca zwykły porządek społeczny, każe im zasiąść do stołu i sam usługuje im jak sługa.

Ewangeliczny obraz czuwania można zastosować również do życia duchowego, które jest oczekiwaniem czujnością i nadzieja w przeciwieństwie do  nudnego , ospałego  stylu życia.

Zapalone pochodnie z dzisiejszego czytanie liturgicznego, nie tylko są symbolem czekania na Pana. Zapalone lampy oświetlają  także dom, w którym przebywamy oraz drogę prowadzącą do nieba, aby  nikt nie zagubił się na krętych ścieżkach życia.

Jezus zaprasza nas na ucztę, przygotowaną dla nas, aby zaspokoić najgłębsze pragnienia naszego serca.

    Czuwanie – to taki sposób życia i działania,
który uzdalnia do przyjęcia Chrystusa kiedykolwiek przybędzie. 

s. Boguchwała Kuras OSU

więcej rozważań »

V Niedziela Wielkanocna

W Starym Testamencie, winnicą Pana był dom Izraela. Bóg, w szczególny sposób, związał się z tym narodem Przymierzem Miłości, czuwał, otaczał opieką doglądał i troszczył się o ten wyjątkowy krzew. Przez wieki uczył sprawiedliwości - serdecznej relacji z Bogiem i bliźnimi zwłaszcza ubogimi i bezbronnymi. Pan cierpliwie oczekiwał na dobry zbiór i wytrawne wino. Oczekiwania Boga nie spełniły się. Spotkał go bolesny zawód. Umiłowany lud zawiódł  swojego Pana.

Na dziś

Trzeba słuchać rad i natchnień,
które Duch Święty nieustannie wzbudza
w sercach naszych.

św. Aniela Merici