logo

2020-03-01 II Niedziela Wielkiego Postu

II NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU A Mt 17,1-11


     
           
                                                                     

Na Górze Tabor

Jezus wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich na wysoką górę.

Tam przemienił się wobec nich. Twarz Jego zajaśniała jak słońce. Odzienie zaś stało się białe jak  światło.

Trzej Apostołowie otrzymali łaskę oglądania, przez chwilę, Jezusa w chwale i radowali się wspaniałością eschatologicznej przyszłości w przemienionym, nowym świecie.  

Kim jest Jezus? Na to pytanie odpowiedział św. Piotr pod Cezareą Filipową  (Mt16,16).Teraz, na Górze Tabor, sam Bóg Ojciec ogłasza w sposób autorytatywny:  To jest mój Syn Umiłowany.

Jezus  jest Umiłowanym Synem Boga Jest odwieczną i Boską Miłością Ojca, jest Zbawicielem zapowiedzianym przez proroków. Posiadamy jego Słowa i Ewangelię jako drogowskazy dla  życia, aktualne  aż do powtórnego przyjścia Chrystusa w chwale. Jezus jest ostatecznym Słowem Boga dla całej ludzkości. Jego słuchajcieto jest mój Syn Wybrany - z obłoku odezwał się głos  Boga Ojca Por Łk 9,35).

Jezus zaprasza nas na szczyt wysokiej, duchowej góry. Przebywanie z Nim, z pewnością jest wspaniałym doświadczeniem, które napełnia serca radością, miłością i szczęściem.

Jednakże, potem trzeba zejść z wyżyn kontemplacji w dolinę, do szarego życia,  do zwykłych obowiązków, do nużącej rutyny, do codziennego trudu.

Wzniosłe, fascynujące, radosne doświadczenia własnego „taboru”, w codziennej rzeczywistości, może się czasem zamazywać i oddalać. Może pojawić się pokusa, by powrócić do  przeciętności życiowej.

Aby nie ulec takiej pokusie, trzeba ponownie spotkać się z Jezusem.    Serdeczna relacja z Chrystusem, dobroć i ciepło Jego serca  pomogą  wytrwać  w wierności, mimo zawirowań, światowego zagonienia, zgiełku ludzkiego i innych przeszkód.

Obecność Jezusa w naszym życiu, Jego słowo, miłość, łaska i pokój   poprowadzą nas właściwą drogą do ostatecznego celu.      

Przemiana jest celem ludzkiej egzystencji aż do samego końca życia na tym świecie.  W tym procesie  nasze twarze nie zajaśnieją jak słońce, ani nasze szaty nie staną się białe jak światło, ale serca mogą się stać piękne, zdolne do miłowania, życzliwości, dobroci, miłosierdzia, do wierności i pokojowego  współistnienia z innymi ludźmi ( por. Michael Fallon).

                                                                

s. Boguchwała Kuras OSU

więcej rozważań »

IV Niedziela Wielkanocna

Dobry pasterz jest dla swoich owiec kochającym bratem i prawdziwym, wiernym przyjacielem. Zna każdą owcę, one go też znają i idą za jego głosem. Miedzy dobrym pasterzem a jego stadem nawiązuje się serdeczna, bliska, ciepła, przyjacielska relacja. Prawdziwy pasterz zawsze ma czas i jest do dyspozycji swojego stada we dnie i w nocy. Dobry pasterz nigdy nie zawodzi.

Na dziś

Dusza czuje się wezwana
podążać jedynie tą drogą,
którą jej wyznacza Ten,
za którym tak żarliwie tęskni.

św. Maria od Wcielenia