XXXIII Niedziela Zwykła
33 NIEDZIELA ZWYKŁA Łk 21 5-19
Nie lękajcie się i nie traćcie nadziei
Jezus zapowiedział zburzenie Jerozolimy i świątyni, co nastąpiło w 70 r. po Chr. Opisał również pewne zjawiska, jakie pojawią się przy końcu świata. Wydarzenia te pobudzają do refleksji nad przyszłym sądem Bożym.
Jednakże, Chrystus nie podaje żadnej konkretnej daty ani bezpośrednich sygnałów zbliżającego się końca.
Wojny, rozruchy, kataklizmy naturalne, głód, trzęsienie ziemi, prześladowania pojawiają się w każdym czasie. Ewangeliczny opis w tej sekcji nawiązuje do obrazów starotestamentalnych ( por. Iz 13,6-10.13), których nie trzeba rozumieć w sensie dosłownym, chociaż z pewnością pojawią się różne wielkie, przerażające znaki na niebie i na ziemi.
Nie znamy dnia ani godziny końca świata i życia na ziemi. Dlatego trzeba być gotowym, czuwać z wiarą i ufnością i nie ulegać przepowiedniom fałszywych proroków.
Wyznawcy Chrystusa będą prześladowani. Będzie to też czas do składania świadectwa wierności Bogu oraz osobistym zobowiązaniom. Najlepszym czuwaniem i przygotowaniem na powtórne przyjście Chrystusa jest życie zgodne z Ewangelią na każdy dzień - zwłaszcza przez praktykowanie miłości, miłosierdzia, sprawiedliwości, przebaczenia, wytrwałości oraz innych przejawów ludzkiej solidarności i życzliwości.
Chrystus obiecał, że w trudnych doświadczeniach i prześladowaniach będzie ze swoimi wyznawcami szczególnie poprzez dar odwagi, wymowy, mądrości i wytrwałości ( por. Łk 21,15; Mt 24,13).
Może Jezus odsłania przed nami przyszłość również po to, aby bardziej skupić naszą uwagę na dniu dzisiejszym. Tym, co się liczy, nie jest wiedza o dacie końca świata, lecz wybór takiego sposobu życia, który jest przygotowaniem na powtórne przyjście Chrystusa. Życie w perspektywie końca czasów jest nie tylko oczekiwaniem i świadczeniem o Chrystusie, lecz jest również zaangażowaniem w obecne dzieje (por. A. Pronzato).
Niech Bóg oświeci nasze oczy, byśmy umieli rozpoznawać znaki Boże w naszym życiu.
Któż może odłączyć nas od miłości Chrystusowej?
Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz…
Ani śmierć, ani życie, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce,
ani jakiekolwiek inne stworzenia nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga,
która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym
(por. Rz 8 35.37n)
s. Boguchwała Kuras OSU
Teksty liturgiczne Wielkiego Tygodnia ukazują Jezusa bezbronnego, wyśmianego, ubiczowanego, uznanego za kryminalistę skazanego na śmierć krzyżową. Jezus Syn Boży odrzuca drogę zemsty, potęgi czy cudu, nie niszczy swoich wrogów, nie schodzi z krzyża, lecz przyjmuje wszystkie cierpienia dla zbawienia ludzi. Męka Jezusa jest Jego osobistym doświadczeniem, lecz jako Syn Człowieczy – przedstawiciel całej ludzkości - prezentuje także cierpienia i duchową walkę ze złem każdego człowieka.
Nie wystarczy bowiem coś zacząć,
jeśli zabraknie wytrwałości.
św. Aniela Merici